Dietetyk ostrzega: tylko tak parzona kawa jest zdrowa. Inna może poważnie zaszkodzić sercu
Najzdrowsze kawy to te, który nie zawierają cukru, mleka, śmietanki i syropów smakowych. Najlepiej działa na organizm „mała czarna” w najczystszej postaci. O jej prozdrowotnych właściwościach decyduje jednak nie tylko finalny skład. Duże znaczenie ma również inna kwestia, a mianowicie metoda parzenia napoju. Przypomina o tym dietetyk Angelika Kargulewicz w jednym z najnowszych materiałów udostępnionych w sieci. Sprawdź, czy przygotowujesz kawę w odpowiedni sposób.
Jaka kawa jest najzdrowsza?
Eksperci zalecają, by pić wyłącznie kawę filtrowaną, która została przygotowana przy użyciu ekspresu przelewowego z filtrem papierowym. Okazuje się bowiem, że taka „mała czarna” cechuje się najniższą zawartością kafestolu oraz kahweolu. Te dwa związki – jak dowodzą przeprowadzone badania – działają niekorzystnie na ludzki organizm, a zwłaszcza układ sercowo-naczyniowy.
Wykazano, że wpływają na podwyższenie stężenia lipoprotein o niskiej gęstości [...] inaczej nazywane „złym cholesterolem” [...] Jak się okazuje, one hamują aktywność enzymów wątrobowych zaangażowanych w [...] usuwanie cholesterolu z naszego organizmu – wyjaśnia dr Angelika Kargulewicz.
Zbyt wysoki poziom „złego cholesterolu” niesie natomiast ze sobą wiele przykrych i groźnych dla zdrowia konsekwencji. Gromadzi się on w ścianach tętnic, tworząc tak zwane złogi. Z czasem zawęża i usztywnia naczynia krwionośne, co znacznie zwiększa ryzyko rozwoju miażdżycy, zawału serca czy udaru mózgu. Choroby te mogą znacznie pogorszyć jakość codziennego życia, a także doprowadzić do przedwczesnej śmierci. W związku z tym w Norwegii zmieniono nawet zalecenia żywieniowe i zalecono picie głównie kawy filtrowanej.
Kto powinien uważać na kawę?
Picie kawy powinni ograniczyć osoby z przewlekłymi schorzeniami układu pokarmowego, takimi jak na przykład refluks żołądkowo-przełykowy czy choroba wrzodowa. Muszą też na nią uważać pacjenci w trakcie farmakoterapii. Może bowiem wchodzić w interakcje z przyjmowanymi lekami – nasilać lub osłabiać ich działanie. Eksperci zalecają, by pić nie więcej niż 2-4 filiżanki „małej czarnej” dziennie.